SPRAWOZDANIE DUSZPASTERSKIE ZA ROK 2024

Sprawozdanie duszpasterskie chciałbym rozpocząć od podziękowania za zgłoszone zaproszenia do domów na wizytę duszpasterską, czyli tzw. kolędę. Zarówno w poprzednich latach, jak i w tym roku.

Dziękuję tym wszystkim, którzy na co dzień tworzą z nami jedną wspólnotę. Idealnych wspólnot nie ma. Liczą się jednak nasze starania, które na co dzień podejmujemy.

Tak jak często to czynię, chcę też podziękować parafianom, którzy dbają o nasze kościoły, którzy nie wyłączają się z kolejki do sprzątania i mają świadomość odpowiedzialności za budynek kościoła. Jesteśmy zbyt małą parafią, aby pozwolić sobie na zatrudnienie osób sprzątających wszystkie cztery kościoły.

Dziękuję też osobom, które z własnej chęci i nie przymuszonej woli, angażują się w różne prace przy naszych kościołach. Dziękuję też osobom, które dbają o czystość tzw. bielizny kielichowej, by to wszystko było estetyczne, czyste i zadbane. Pan Bóg niech sam wynagrodzi życzliwość wszystkich ludzi dobrej woli.

  • W naszej parafii w 2024 r. pożegnaliśmy 17 osób. Jest to liczba zbliżona do lat poprzednich. W tej liczbie, 7 osób przyjęło przed śmiercią sakrament namaszczenia chorych, lub oprócz namaszczenia, pojednało się z Bogiem.
  • Do sakramentu małżeństwa przystąpiły w ubiegłym roku 4 pary, co na warunki naszej parafii jest bardzo dobrą liczbą. Przy okazji dziękuję wszystkim tym parom za zaproszenie na posiłek weselny.

Przypomnę, że w każdej religii przez Boga objawionej, jest jakiś obrzęd małżeński, gdy narzeczeni mają świadomość, że w swoje wspólne życie trzeba też włączyć obecność Pana Boga.

  • Sakrament chrztu św. przyjęło 5 dzieci oraz 1 dorosły, który tego samego dnia przyjął sakrament bierzmowania.
  • Sakrament I Komunii św. został udzielony w kościele parafialnym 26 maja, przystąpiło do niego 5 dzieci. Dzień prędzej, dzieci przystąpiły do I spowiedzi św.
  • Ogólnie Komunii św. na Mszach we wszystkich naszych kościołach, rozdano w ubiegłym roku około 11.000. Liczba ta zwiększyła się o 3.000 w porównaniu z rokiem poprzednim oraz 4.000 w stosunku do roku 2022.

Przypomnę o dostępności spowiedzi – każdego dnia przed Mszą w wybranym kościele oraz w co którąś niedzielę.

Dramatem jednak jest nie korzystanie ze spowiedzi, przez większą część dzieci i młodzieży. Widać to choćby przy okazji pogrzebów, gdzie, nie mający przeszkód, nie idą do spowiedzi, pozbawiając się tym samym możliwości przyjęcia Komunii św.

Pytanie, po co w takim razie udzielać w taki masowy sposób sakramentu I Komunii, skoro tylko część ją potem systematycznie przyjmuje. Proszę zwrócić uwagę, że Pan Jezus mówił o ciągłym karmieniu się Jego Ciałem, a nie o tym, by tylko raz w życiu Go przyjąć.

Paradoksem jest to, że wielu jest takich, którzy chcieliby na co dzień przyjmować Komunię św., ale z uwagi na przeszkody, nie mogą, podczas, gdy wielu, którzy mogliby z tych sakramentów korzystać, niestety tego nie czynią.

  • Przypomnę, że nasza parafia, to 4 kościoły, w każdym z nich jest okazja do spowiedzi. Poza niedzielą porządek jest stały: we wtorki – w Brzeźnie, w środę w Długoszynie, w czwartek w Drogominie, w piątek w Trzebowie, w sobotę – znów w Długoszynie. Zachęcam do uczestnictwa w dni powszednie. Nie bądźmy parafią tylko niedzielną, gdzie w dni powszednie parafia zamiera, a tylko w niedzielę odżywa.

Nie da się tworzyć wspólnoty jedynie przy okazyjnych spotkaniach.                                                      

Jeśli chcemy czuć się w kościele i w całej parafii bardziej wspólnotowo, to musimy starać się ją tworzyć i pogłębiać na co dzień.

  • Z posługą sakramentalną do chorych (spowiadając, udzielając Komunii) – podobnie jak w latach ubiegłych – udaję się w I piątki miesiąca – obecnie odwiedzam 15 chorych.
  • Sprawozdanie ekonomiczne.

W większości krajów zachodnich, księża nie muszą mówić o żadnych funduszach, bo wszystko jest utrzymywane z podatków osób wierzących i ofiary zbierane w kościele nie są ich źródłem utrzymania. Tam każdy płaci na swoje wyznanie i z tego utrzymywane są ich dzieła. U nas jest w dalszym ciągu odwrotnie.

Według danych Urzędu Skarbowego w Sulęcinie, w 2024 r. na terenie naszej parafii mieszkało 1.306 osób.             

Podatek, który płacę do państwa jest nie za ludzi pobożnych, chodzących do kościoła, ale za wszystkich ludzi mieszkających na terenie parafii, niezależnie od wyznania.                              

  Za owe 1.306 osób, mieszkające na terenie naszej parafii w ubiegłym roku przekazaliśmy do Urzędu Skarbowego: 2.784 zł podatku.

Pomimo mojego zatrudnienia w szkole i odprowadzania przez szkołę składek do ZUS, ubezpieczenie zdrowotne mam obowiązek płacić podwójnie z racji wykonywania funkcji o charakterze duszpasterskim, co w ubiegłym roku skutkowało wpłaceniem do ZUS dodatkowych 4.611,68 zł.

 Za coroczne przeglądy budowlane naszych kościołów, wymagane przez prawo, zapłaciliśmy 984 zł.

 Ubezpieczenie kościołów i plebani, kosztowało nas w tym roku: 835,00 zł.

 Pozostałych opłat, związanych z codziennym utrzymaniem kościołów i plebani, rachunkami za prąd, itp., nie będę wyliczał, kto utrzymuje własny dom i gospodarstwo, sam wie, jak to wygląda.

Jako parafia systematycznie przekazujemy też fundusze do Kurii Diecezjalnej w Zielonej Górze na różne cele przez Kurię prowadzone, lub w których Kuria pośredniczy: w roku ubiegłym przekazaliśmy tam według rozdzielnika 1.986 zł, + 10% ofiar złożonych z wypominek, omadlanych w listopadzie oraz 15% ofiar złożonych przy okazji kolędy.

Na Seminarium Duchowne w ubiegłym roku przekazaliśmy, zgodnie z rozdzielnikiem: 2.256 zł.

Oprócz tego, w minionym roku, musiałem przekazać do Kurii ofiary zbierane na tace lub do puszek, aż z 27 niedziel i uroczystości, o których przeznaczeniu, zawsze informowałem.

Dziękując za Wasze ofiary, składane przy różnych okazjach, dodam jeszcze ciekawostkę, o której być może nie wiecie, bo nigdy o tym nie mówię: ofiary składane przy okazji chrztów, ślubów, pogrzebów, są nazywane IURASTOLE, czyli wynikają z kapłańskiego prawa stuły. Mam obowiązek – i tak oczywiście czynię – trzymać je na utrzymanie parafii – nie mogę ich sobie zabrać do przysłowiowej kieszeni.

Do kieszeni natomiast, mogę brać ofiary z intencji mszalnych, chociaż w Mszach zbiorowych przysługuje mi jedna intencja, ofiarę z drugiej muszę przekazać do Kurii, a z pozostałych – na potrzeby parafialne.

 Przesłaniem na nowy 2025 rok, niech będą życzenia wytrwałości, pomimo czekających nas życiowych przeciwności. Jezus mówi: „Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”. Myślę, że okoliczności życia coraz bardziej będą na nas wymuszały postawę opowiedzenia się za Jezusem i Jego nauką, albo postawę przeciwko Niemu. W czasach, które nas czekają nie ma już miejsca na wiarę letnią. Będziemy zimni albo – daj Panie Boże – gorący. Tak jak mówi św. Jan Apostoł w swoim proroctwie Apokalipsy, w 22 rozdziale, dosłownie na ostatniej stronie, kończącej Pismo św.:

„Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi, i plugawy niech się jeszcze splugawi, a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość, a święty niechaj się jeszcze uświęci!Oto przyjdę niebawem, a moja zapłata jest ze mną, by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca.Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec”.

„Amen. Przyjdź, Panie Jezu!”.